Duszone grzyby leśne
Składniki:
-grzyby - tyle, ile zebraliśmy lub przeznaczyliśmy na duszenie
Na kilogram grzybów będą potrzebne:
-2-3 średnie cebule
-czubata łyżka masła
-2 łyżki oleju albo margaryny lub smalcu
-natka pietruszki
-sól i pieprz
Przygotowanie:
-Czyścimy grzyby. odkrawamy cząstki sczerniałe, nadgniłe, spleśniałe i wszelkie ślady działalności robaków. Oddzielamy kapelusze od trzonków, a z samych trzonków zdrewniałe części. Następnie płuczemy kapelusze i nóżki tak szybko, żeby nie zdążyły nasiąknąć wodą.
-Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę lub plasterki, a osączone grzyby w paski. Robimy to w ostatniej chwili, bo wiele grzybów szybko zmienia kolor, sinieje, a nawet czernieje.
- Na patelnię z rozgrzanym tłuszczem wrzucamy cebulę i mieszamy. Gdy zacznie się rumienić, partami wrzucamy pokrojone grzyby. Zwiększamy płomień, żeby puściły jak najmniej soku, a nawet żeby troszkę się zrumieniły. Im większa patelnia, tym bardziej to się udaje, można użyć dwóch patelni. Nie zapominamy o mieszaniu, żeby grzyby nie poprzywierały do dna.
-Wkrótce grzyby podejdą trochę sokiem. Zmniejszamy ogień, przykrywamy patelnię, ale cały czas czuwamy nad nią. Grzyby teraz trochę się smażą, a trochę duszą we własnym sosie. Mieszamy je często, żeby nie dopuścić do przypaleni. Po 20 - 30 minutach zdejmujemy pokrywkę, żeby nieco odparowały i zgęstniały. Dodajemy sól i pieprz (grzyby lubią pieprz) do smaku. Przed podaniem posypujemy pietruszką. Tak przyrządzona potrawa jest pikantna, esencjonalna, dość gęsta i bardzo smaczna.
Powiecie, ale moja mama zawsze duszone grzyby robi ze śmietaną. Prawda, są pyszne, choć rzadsze i łagodniejsze w smaku. A mój wujek pod koniec smażenia wrzuca do grzybów skwarki z wędzonego boczku.... Wszystko to prawda. Spróbuj różnych sposobów ich doprawiania i sama zdecyduj, który najbardziej ci odpowiada. Tym razem maja propozycja jest jedną z wielu.
Duszone grzyby najczęściej podaję z kartoflami z wody, ale można je też wymieszać z makaronem, zapiec z kaszą, obłożyć nimi rybę lub upieczone mięso. Zapewniam, że w każdej wersji smakują wybornie.
-Wkrótce grzyby podejdą trochę sokiem. Zmniejszamy ogień, przykrywamy patelnię, ale cały czas czuwamy nad nią. Grzyby teraz trochę się smażą, a trochę duszą we własnym sosie. Mieszamy je często, żeby nie dopuścić do przypaleni. Po 20 - 30 minutach zdejmujemy pokrywkę, żeby nieco odparowały i zgęstniały. Dodajemy sól i pieprz (grzyby lubią pieprz) do smaku. Przed podaniem posypujemy pietruszką. Tak przyrządzona potrawa jest pikantna, esencjonalna, dość gęsta i bardzo smaczna.
Powiecie, ale moja mama zawsze duszone grzyby robi ze śmietaną. Prawda, są pyszne, choć rzadsze i łagodniejsze w smaku. A mój wujek pod koniec smażenia wrzuca do grzybów skwarki z wędzonego boczku.... Wszystko to prawda. Spróbuj różnych sposobów ich doprawiania i sama zdecyduj, który najbardziej ci odpowiada. Tym razem maja propozycja jest jedną z wielu.
Duszone grzyby najczęściej podaję z kartoflami z wody, ale można je też wymieszać z makaronem, zapiec z kaszą, obłożyć nimi rybę lub upieczone mięso. Zapewniam, że w każdej wersji smakują wybornie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz