Barszcz ukraiński
Składniki:
-3 buraki czerwone
-porcja włoszczyzny z włoską kapustą
-3-4 ziemniaki
-kilka świeżych lub mrożonych pomidorów
-3/4 szklanki fasoli, najlepiej piękny Jaś
-2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
-kilka łyżek koncentratu z buraków
-kilka łyżek koncentratu z buraków
-3/4 szklanki dobrej śmietany
-2 łyżki przyprawy do zup
-łyżeczka masła
-płaska łyżeczka mąki
-duży ząbek czosnku
-koperek
-sól, pieprz i cukier
Przygotowanie:
-Jeśli zamierzamy jutro przygotować zupę, uporamy się z tym szybko, jeśli już dziś wieczorem namoczymy fasolę. Najpierw musimy ją przebrać. Odrzucić podejrzane wyglądające ziarna, a pozostałe płuczemy, wkładamy do garnka i zalewamy litrem wrzącej wody. Niech przez noc miękną.
Rano wodę zlewamy, jest w niej teraz dużo substancji, które powodują wzdęcia. Płuczemy ziarna na sitku, wkładamy do garnka, zalewamy 2-3 szklankami świeżej wody i stawiamy na małym ogniu, niech fasola sobie pyrka pod pokrywką. Przez jakieś 30 minut nie musimy się nią zajmować.
Obieramy i płuczemy ziemniaki, buraki i włoszczyznę. Kapustę i ziemniaki odkładamy do miseczki, a buraki, marchew, pietruszkę i kawałek selera trzemy na tarce o dużych oczkach. Zielone części włoszczyzny - por, nać pietruszki i selera- związujemy i wkładamy do dużego garnka. Dodajemy utarte jarzyny, zalewamy 6 szklankami wody, lekko solimy, przykrywamy i stawiamy na niewielkim ogniu, niech się gotują.
Płuczemy i kroimy pomidory, wkładamy do rondla, podlewamy odrobiną wody, dodajemy łyżeczkę masła i dusimy - jeśli się śpieszymy, możemy zamiast pomidorów użyć trochę przecieru. Gdy zmiękną, przecieramy je przez sito do garnka z jarzynami. Zaglądamy do fasoli, by sprawdzić, czy przypadkiem nie za dużo wody wyparowało. Jeśli tak, to dolewamy trochę wrzątku i solimy fasolę.
Kroimy ziemniaki w kostkę, a kapustę siekamy, wrzucamy do podgotowanych warzyw i gotujemy razem do miękkości. Pamiętajmy,że najlepsze są jarzyny nierozgotowane. Łyżką cedzakową wyjmujemy z garnka pęczek zielenimy i do jarzyn dodajemy fasolę wraz z wywarem.
-Zawartość garnka jest teraz aromatyczna, ale ma nieokreślony smak i kolor. Dodajemy więc do smaku cukier, przyprawę do zup, pieprz oraz koncentraty- pomidorowy i z buraków. Po zamieszaniu zupa nabiera koloru i smaku ni to pomidorów, ni to buraków. I o to chodzi.
Odlewamy trochę wywaru do garnuszka, a gdy przestygnie, dodajemy śmietanę i mąkę. Rozbijamy wszystko mikserem lub rózgą i wlewamy do wrzącej zupy. Mieszamy i po chwili zestawiamy z ognia.
Dodajemy roztarty czosnek i starannie wszystko mieszamy. Kto chce, może do zupy dodać trochę gotowanego lub pieczonego mięsa drobiowego pokrojonego w kostkę.
Po chwili można zupę rozlać do talerzy. Posypać ją jeszcze koperkiem i podawać.
Przygotowanie barszczu zajmuje sporo czasu, ale jest to tak pożywne danie, że już nic więcej nie trzeba szykować. No, może deser.
Rano wodę zlewamy, jest w niej teraz dużo substancji, które powodują wzdęcia. Płuczemy ziarna na sitku, wkładamy do garnka, zalewamy 2-3 szklankami świeżej wody i stawiamy na małym ogniu, niech fasola sobie pyrka pod pokrywką. Przez jakieś 30 minut nie musimy się nią zajmować.
Obieramy i płuczemy ziemniaki, buraki i włoszczyznę. Kapustę i ziemniaki odkładamy do miseczki, a buraki, marchew, pietruszkę i kawałek selera trzemy na tarce o dużych oczkach. Zielone części włoszczyzny - por, nać pietruszki i selera- związujemy i wkładamy do dużego garnka. Dodajemy utarte jarzyny, zalewamy 6 szklankami wody, lekko solimy, przykrywamy i stawiamy na niewielkim ogniu, niech się gotują.
Płuczemy i kroimy pomidory, wkładamy do rondla, podlewamy odrobiną wody, dodajemy łyżeczkę masła i dusimy - jeśli się śpieszymy, możemy zamiast pomidorów użyć trochę przecieru. Gdy zmiękną, przecieramy je przez sito do garnka z jarzynami. Zaglądamy do fasoli, by sprawdzić, czy przypadkiem nie za dużo wody wyparowało. Jeśli tak, to dolewamy trochę wrzątku i solimy fasolę.
Kroimy ziemniaki w kostkę, a kapustę siekamy, wrzucamy do podgotowanych warzyw i gotujemy razem do miękkości. Pamiętajmy,że najlepsze są jarzyny nierozgotowane. Łyżką cedzakową wyjmujemy z garnka pęczek zielenimy i do jarzyn dodajemy fasolę wraz z wywarem.
-Zawartość garnka jest teraz aromatyczna, ale ma nieokreślony smak i kolor. Dodajemy więc do smaku cukier, przyprawę do zup, pieprz oraz koncentraty- pomidorowy i z buraków. Po zamieszaniu zupa nabiera koloru i smaku ni to pomidorów, ni to buraków. I o to chodzi.
Odlewamy trochę wywaru do garnuszka, a gdy przestygnie, dodajemy śmietanę i mąkę. Rozbijamy wszystko mikserem lub rózgą i wlewamy do wrzącej zupy. Mieszamy i po chwili zestawiamy z ognia.
Dodajemy roztarty czosnek i starannie wszystko mieszamy. Kto chce, może do zupy dodać trochę gotowanego lub pieczonego mięsa drobiowego pokrojonego w kostkę.
Po chwili można zupę rozlać do talerzy. Posypać ją jeszcze koperkiem i podawać.
Przygotowanie barszczu zajmuje sporo czasu, ale jest to tak pożywne danie, że już nic więcej nie trzeba szykować. No, może deser.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz